rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi szafar z miasteczka Dobrodzień. Mam przejechane 157716.35 kilometrów w tym 906.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.23 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(23)

Moje rowery

Maxim Excursion 410 113165 km

Merida Waleczna 69093 km

Unibike Globetrotter 7962 km

Zastępczy 620 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 117.00km
Teren 2.00km
Czas 04:59
V_AVG 23.48km/h
V_MAX 60.00km/h
Temperatura 11.0°C
Podjazdy 499m
Sprzęt Merida Waleczna
Aktywność Jazda na rowerze

Góra Świetej Anny od Czarnocina i Poręby

Niedziela, 7 maja 2017 · dodano: 07.05.2017 | Komentarze 0

Góra Świętej Anny po raz kolejny. Tym razem z Waldkiem i innej strony. Pierwszy raz wjeżdzaliśmy od Czarnocina ( niezłe górki). Fajna trasa ,ale na rower trekingowy,a nie na szosy, na których jechalismy. Do Czarnocina wjedziesz,ale już nie wyjedziesz ( musisz się cofnąć), bo nie ma tam dróg "do przodu",a jedynie polne ścieżki ( tak informował gps),ale im głębiej "w las" tym gorzej. Polne dóżki się skończyły, (fizycznie zostały zaorane i obsiane zbożem).Opcje były dwie : wrocić się,albo brnąć ( dokładnie 2,14 km) na azymut przez pole. A że i tak byliśmy mokrzy i brudni od błota ( och ta mokra i zimna tegoroczna wiosna), podobnie teżwyglądały rowery ....więc do przodu z buta przez pole.....Niezłe doświadczenie,a przy okazji nieziemskie widoki i żywej duszy dookoła.
Po powrocie do domu czyszczenie rowera i mala rundka "wokól komina" zobaczyć czy w Meridzie wszystko gra.

Kategoria 100-199 km

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj