Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi szafar z miasteczka Dobrodzień. Mam przejechane 151461.95 kilometrów w tym 906.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.43 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy szafar.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 545.56km
  • Czas 26:07
  • VAVG 20.89km/h
  • VMAX 53.82km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 3886m
  • Sprzęt Merida Waleczna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Tour de Silesia

Sobota, 8 lipca 2017 · dodano: 10.07.2017 | Komentarze 5




Medal za ukończenie maratonu TdS. Warto się było pomęczyć, aby go zdobyć
Czas brutto : 26 godzin 7 minut. Start 11:06 w dniu 08.07.2017-Meta 13:13 dnia 09.07.2017
Czas netto : 21 godzin 57 minut
Przerwy : 4 godziny 09 minut
Miejsce : 17
- -- - -
Na stronie Organizatora :
Na dystans 540 km wystartowało ( albo tylko zapisanych) : 69 osób
Na mecie - 63 osoby, w tym 15 osób po limicie ( był wysrubowany w porownaniu do innych maratonów = 30 godzin)
- - -- -
24 godziny brutto ( 1 doba) - dystans 498,5 km
- - --- 
Cała trasa razem z Waldkiem
- - - -- 
Pierwszy dzień burzowy (my jako ,prawdopodobnie, jedyni wogóle nie zmokliśmy. Mieszkamy przy drodze maratonu, więc naturalnym było,że wyskoczymy do domu na obiad robiać dłuższą przerwę. W tym czasie ( ok 1 godzina) przeszedł front burzowy. Wracajac na trasę było juz po deszczu.
Noc mglista, miejscami zimna,ale bardzo jasna (pełnia ksiezyca).
Niedziela juz bardzo upalna.
Rejon Ochodzitej, Kubalonki,Wisły ,Ustronia pełen turystów (auta, motory,piesi, rowerzyści),wieć trzeba było być szczególnie uważnym i skoncentrowanym.
- -- - - - - - 
Przed startem byłem sceptycznie nastawiony do zbierania pieczątek na PK, okazalo się,że wcale niepotrzebnie. Organizatorzy dołozyli wszelkich starań do wyboru punktow,gdzie te pieczątki się zbierało. Były to stacje benzynowe czynne cala dobę ( rewelacyjny pomysł). Można było jechać praktycznie na lekko nie martwiąc się o wodę i prowiant. Dodatkowo dwa obiady na trasie to już istna rozpusta. Kolejny obfity posilek na mecie.
Ci którzy znają Gustava i wiedzą ile sam potrafi ( musi) zjeść po drodze jadąc długie dystanse przypuszczali,że od strony żywieniowej będzie dobrze.
- -- - - -
REWELACYJNY Maraton.
Organizacja, trasa, punkty zywieniowe, medal, baza maratonu, noclegi, itd,itp.
Dzięki Gustav + cały komitet organizacyjny
- - - - - - 
10000 km w tym roku "zrobione" w 189 dni brutto .Średnio 52,91 km na jeden dzień brutto.
- - -- -- - - -- - - - -
1.1000 km 57 dni brutto (26.02.17) = 17,54 km /1 dzień
2.1000 km 48 dni brutto (15.04.17) = 20,83 km /1 dzień
3.1000 km 16 dni brutto (01.05.17) = 62,50 km /1 dzień
4.1000 km 10 dni brutto (11.05.17) = 100,00 km /1 dzień
5.1000 km 9 dni brutto (20.05.17) = 111,11 km /1 dzień
6.1000 km 7 dni brutto (27.05.17) = 142,86 km /1 dzień
7.1000 km 10 dni brutto (06.06.17) = 100,00 km /1 dzień
8.1000 km 12 dni brutto (18.06.17) = 83,33 km /1 dzień
9.1000 km 10 dni brutto (28.06.17) = 100,00 km /1 dzień
10.1000 km 10 dni brutto (08.07.17) = 100,00 km /1 dzień
- - - --  -- -
2017 - 10 000 km - 08.07
2016 - 10 000 km - 15.08
2015 - 10 000 km - 08.08
2014 - 10 000 km - ok 29.10
2013 - 9 305 km - 31.12.
2012 - 8 663 km - 31.12
2011 - 5 616 km - 31.12.
Kategoria >500 km, 10000, Zawody



Komentarze
szafar
| 06:06 piątek, 14 lipca 2017 | linkuj Nie pierwszy raz strava "zaniża" przewyższenie. Licznik rowerowy VDO M4 pokazał ok 200 m więcej. U Kumpla przewyższenie było bardzo podobne. Czy było 5000 trudno powiedzieć.Nie zmienia to faktu,że trasa była wymagająca.
Gość | 04:11 czwartek, 13 lipca 2017 | linkuj Gratsy! Mało Ci strava pokazała przewyższenia co dziwne bo jechałeś praktycznie wyznaczoną trasą, na której inni mieli 5000m. :)
sylaryba
| 17:16 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj Super!!! Gratulacje dla Was!!! :)
szafar
| 07:56 poniedziałek, 10 lipca 2017 | linkuj Maraton poprowadzony po bardzo dobrych drogach, szczególnie na Jurze i w Małopolsce. Godzina startu mogła byc inna ( wczesniejsza). Dla mnie było za ciepło,szczególnie w niedzielę,ale to nie wina Organizatora. 500 km w dobę w wymagajacym,górzystym terenie to aż taka"turystyka" nie jest....ha...ha więc,ze startu jestem bardzo zadowolony.Pojechaliśmy tak jak planujemy jechać MRDP,czyli wolniej i więcej przerw. Sprzętowo tez bez problemów,żadnych awari i I żadnych "kapci". Samopoczucie w trakcie i po bardzo dobre i niech tak zostanie do konca sezonu....
Hipek
| 06:34 poniedziałek, 10 lipca 2017 | linkuj A jak wynik i jazda? Zadowolony, czy jechałeś "turystycznie" i dla przyjemności?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eraln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]